Zamieszkało ECHO
Data dodania: 2015-11-14
Dotarliśmy do wylewek. Ekipa uwinęła się w 10h (oczywiście z przygodami). Najpierw padła im maszyna - musieli jechać po drugą...., a potem? Potem padło coś w elektrowni, bo nie było prądu przez ponad 1h... Dobrze, że ekipa solidna i takie przeciwności losu im niestraszne - po prostu zatarli jeden pokój ręcznie :-)
A tutaj efekt ich pracy:
Wygląda na to, że to koniec naszych działań na budowie na ten rok.....
Teraz niech to wszystko sobie schnie.
C.D.N - w nowym roku!